Pełen chwały opiekunie mojej duszy,
Ty, który w pięknym niebie promieniejesz
Jak płomień delikatny i czysty,
Blisko tronu Przedwiecznego!
Ty schodzisz dla mnie na ziemię
I oświecasz mnie swoim blaskiem,
Piękny aniele, będziesz moim bratem,
Moim przyjacielem, moim pocieszycielem!
Znając moje słabości,
Prowadzisz mnie za rękę,
I widzę, jak pełen czułości
Uprzątasz kamień z drogi.
Zawsze zapraszasz mnie swym słodkim głosem,
Aby tylko w niebo patrzeć,
Im więcej widzisz mnie pokornym i małym,
Tym błyszczące jest twe czoło.
O Ty, który przemierzasz miejsca
Szybciej niż błyskawica,
Proszę cię: leć z mego miejsca
Do tych, którzy są mi bliscy!
Osusz swymi skrzydłami ich łzy!
Śpiewaj, jak dobry jest Jezus!
Śpiewaj, że cierpienie ma swój urok,
I cicho szeptaj moje imię!
Podczas mojego krótkiego życia, chcę
Moich braci, grzeszników, ratować.
O piękny aniele ojczyzny,
Daj mi swój święty zapał!
Nie mam nic poza moją ofiarą,
I moim ciężkim ubóstwem.
Z twoją niebieską rozkoszą zanoszę je
Trójcy Świętej w darze!
Tobie królestwo Chwały,
Bogactwa Króla Królów!
Dla mnie skromna hostia z kielicha,
Dla mnie skarb krzyża!
Z krzyżem, z hostią
I twoją niebieską pomocą
Oczekuję w spokoju radości
Innego życia.
Przekład tłumacza z: Maximilian Breig,
Gedichte der heiligen Theresia von Lisieux, s. 145 n.
Modlitwa wzięta z modlitewnika „Ze świętymi aniołami przez życie”
© by APOSTOLICUM, Ząbki 2010
Wszelkie prawa zastrzeżone